Finał Złotego Kawalera zakończył się nieoczekiwanie: Mel Owens wybrał Peg Munson zamiast Cindy Angelczyk, która sama wycofała się na krótko przed wręczeniem ostatniej róży. Po tym, jak Cindy odeszła, motywowana chęcią pilnej powagi, której Mel nie obiecała, wybrał Peg, wręczając jej pierścionek jako symbol ich zamiarów wspólnego odkrywania przyszłości.
Reakcja opinii publicznej na publiczne wyznanie miłości i zaangażowania była pozytywna, ale teraz krążą nieśmiałe pogłoski o kłopotach wokół tej pozornie idealnej pary. Według źródła bliskiego parze Mel i Peg już borykają się z trudnościami ze względu na sprzeczne osobowości. Chociaż podzielają wspólne wartości, takie jak rodzina i zasady moralne, źródła podają, że ich styl życia jest sprzeczny, a towarzyski charakter Peg podobno koliduje z preferencją Mel dotyczącą bardziej introwertycznego stylu życia w domu.
Tę trudną sytuację pogłębia oczywista chęć ABC wykorzystania historii pary na swoją korzyść. Plotka głosi, że stacja stara się transmitować w telewizji ich ślub – podobnie jak związek Geri Turner i Teresy Nist z pierwszego sezonu Złotego Kawalera, który zaledwie kilka miesięcy później zakończył się rozwodem. Tym razem jednak ABC rzekomo zamierza dać Mel większą kontrolę nad ceremonią, dążąc do bardziej spersonalizowanej uroczystości niż jej poprzedniczka.
Pomimo wszystkich zakulisowych intryg i oznak różnic, zarówno Mel, jak i Peg pokazywały zjednoczony front w finale Złotego Kawalera. W rozmowie z gospodarzem Jessem Palmerem podkreślili swoje rosnące relacje od czasu zakończenia zdjęć. Chętnie opowiadali, że ich związek kwitnie – opisując swoje uczucia jako wzajemną miłość – jakby chcieli odsunąć na bok pogłoski o konflikcie.
Pozostaje jednak pytanie: czy ten burzliwy romans będzie w stanie przeciwstawić się naporowi oczekiwań opinii publicznej i indywidualnych nieporozumień? Czas pokaże, czy historia złotej miłości Mel i Peg zamieni się w bajkę ze szczęśliwym zakończeniem, czy też stanie się kolejnym przykładem przelotnej telewizyjnej miłości w programie ABC.
