Gwiazdy # Stranger Things odpowiedziały na zarzuty o znęcanie się podczas premiery piątego sezonu
Niedawne zarzuty o znęcanie się i nękanie Davida Harbora ze strony Millie Bobby Brown stworzyły napiętą atmosferę przed premierą 5. sezonu Stranger Things. Jednak pojawienie się współpracowników na czerwonym dywanie wskazywało na korzystniejsze rozwiązanie konfliktu.
Jeśli chodzi o kontrowersje
W zeszłym tygodniu The Daily Mail opublikował raport szczegółowo opisujący zarzuty Browna postawione Harbourowi. Pozew, który prawdopodobnie został złożony na początku 2024 r., stał się powodem wielomiesięcznego śledztwa. Według źródła wypowiadającego się w publikacji zarzuty zawierały „wiele stron z zarzutami” dotyczącymi znęcania się i molestowania.
Podczas premiery Brown i Harbour zamiast się unikać, spędzili dużo czasu na rozmowach i wspólnym pozowaniu do fotografów. Ekspertka od mowy ciała Judy James nazwała ich interakcję „przesadną”, sugerując, że była to świadoma próba przedstawienia obrazu życzliwości. Jeden z klipów pokazał, jak Brown podchodzi do Harbour i udaje, że daje autograf blisko twarzy, a on odpowiada radosnym śmiechem. Później Harbour odwzajemnił uścisk, wyglądając na „uszczęśliwionego, że ją widzi”.
Twórcy programu zabrali głos
Ross Duffer, jeden ze współtwórców Stranger Things, skomentował sytuację w wywiadzie dla The Hollywood Reporter. Odmawiając omówienia konkretnych szczegółów wewnętrznego dochodzenia, podkreślił znaczenie bezpiecznego i przyjemnego środowiska pracy dla całej obsady i ekipy, która pracuje razem od dziesięciu lat. “Oczywiście nie mogę wchodzić w szczegóły osobiste, które dzieją się na planie, ale powiem, że robimy to z tą obsadą od 10 lat i w tym momencie są rodziną i bardzo się o nich troszczymy. Więc, wiesz, nic nie jest ważniejsze niż stworzenie planu, w którym wszyscy czują się bezpieczni i szczęśliwi.”
Powrót do normalnego życia?
Brown i Harbour wydawali się zdeterminowani, aby zapomnieć o tej długiej historii. Brown, rozmawiając z Extra na czerwonym dywanie, zauważył znaczenie programu w ich życiu. “Ten serial znaczy tak wiele dla nas obojga i wszystkich tutaj obecnych. Poświęciliśmy temu ostatnie 10 lat naszego życia. Jesteśmy więc bardzo podekscytowani, że w końcu ujrzy światło dzienne.”
Pojawienie się Browna i Harbour na premierze, okazując koleżeństwo i pozorną swobodę, sugeruje, że Netflix skutecznie poradził sobie z tą sytuacją. Nie wiadomo, jak te zarzuty wpłyną na ostatni sezon ukochanego serialu, ale publiczne ogłoszenie wyraźnie wskazuje na powrót do normalności.
